Myślę, że interwencja „baby” była słuszna, tylko jej treść niewłaściwa.
Powinna była powiedzieć, że sklep nie jest odpowiednim miejscem na wygłaszanie kazań umoralniających. Jeśli dziecku nie wystarczyła krótka uwaga, ciąg dalszy sprawy należało przenieść do domu.
↧
Autor: ~Lila
↧